sobota, 6 października 2012

Palec nie byle jaki!

Od niepamiętnych czasów znany był we wszystkich kręgach kulturowych i etnicznych. Początkowo wykonywany z metali szlachetnych, miedzi lub żelaza - w późniejszym czasie przyjął dość awangardowe formy. Nosili go ludzie z wyższych klas społecznych, zamożni, magowie oraz kapłani. Pierwsze jego oblicza związane były ściśle z kultem magii, potem wiarą chrześcijańską. Po dziś dzień zdobi nasze dłonie eksponując ich piękno... mowa oczywiście o pierścionku :)



Nasze dłonie mogą powiedzieć o nas samych więcej niż oczy, które uważane są przecież za zwierciadło duszy. Opowiadają historie, których nie domyślamy się nawet my sami, przekazują najgłębiej skrywane emocje, myśli i uczucia. Odzwierciedlają nasz charakter, pragnienia i to, czym nigdy nie chcielibyśmy się stać. O tym, że nasze dłonie ukazują ludzkie losy mówi nauka zwana chirologią.

Moje dłonie nie są może najlepszym przykładem na szlacheckie pochodzenie lub świetlaną przyszłość ale mimo wszystko pozwoliłam sobie zaprezentować a nich kilka drobiazgów, które z pewnością cieszą oko właścicielki oraz ludzi wśród których się znajduje;) Te maleństwa niejednokrotnie ratowały mnie z opresji i nadawały charakter nudnemu codziennemu wyglądowi... za to na randce bywają pomocnym gadżetem na który partner zawsze zwraca szczególną uwagę ;)




Żaden z tych pierścionków nie kosztował więcej niż 7 złotych. Większość z nich to "darowizny", które naszym (koleżeńskim oczywiście) zwyczajem przechodzą z rąk do rąk gdy tylko nam się znudzą. Pozostałe to zdobycze internetowe lub wygrzebane w szkatułce siostry (PRZEPRASZAM) łupy!



Na koniec chciałam zachęcić Was do polubienia naszego fanpage'a na facebook'u. Znajdziecie tam wiele ciekawych (mam nadzieję!) rzeczy których nie publikujemy na blogu - głównie promocje, przeceny, wyprzedaże i zniżki! :)

Nie przegapcie kolejnego posta w którym znajdziecie relację z "NOCOZADZIEŃ" - jednodniowej wyprzedaży organizowanej przez Factory Outlet Modlniczka!

M.





4 komentarze: